Data publikacji: 2017-04-26
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Bez telefonu, bez kontaktu. Komunikacja dla turysty i survivalowca
Kategoria: Styl życia, LIFESTYLE
Latarka, kolorowe race, a nawet własne ciało mogą posłużyć do skutecznego komunikowania się fanom outdooru i survivalowcom. Prawidłowa sygnalizacja ułatwia porozumiewanie się grupie, ale potrafi też uratować życie.
Rozładowany GPS, czy brak zasięgu w smartfonie mogą sprawić niemały kłopot fanom przygody na świeżym powietrzu. Oddani nowoczesnej technologii zapominamy, jak ważna jest umiejętność komunikacji bez pomocy elektroniki. Przypominamy kilka metod, które sprawdzą się nie tylko w sytuacji zagrożenia.
Niezawodne kreski i kropki
Choć od stworzeniu specjalnego kodu (znanego jako ?alfabet?) przez panów Morse?a i Vaila minęło niemal 180 lat, ten nadal nie wychodzi z użycia. To na nim opiera się komunikację z wykorzystaniem kropek i kresek, sygnałów nadawanych za pomocą dźwięków, impulsów elektrycznych czy błysków światła. By zacząć nadawanie, wystarczy latarka i znajomość podstawowych znaków jak np. S.O.S, czyli trzy krótkie, trzy długie i znów trzy krótkie błyśnięcia. Na co zwrócić uwagę wybierając źródło światłą? – Warto wybrać modele o dużym zasięgu światła i długim czasie działania. Niektóre potrafią świecić nawet przez 120 godzin i to na odległość niemal 400 metrów – mówi Cyprian Lemiech, ekspert ds. oświetlenia w firmie Mactronic. ? Polecane są szczególnie trwałe latarki taktyczne, jak M-Force o jednym trybie pracy, co ułatwia kontrolę nad sygnałem. Co ciekawe istnieją modele oświetlenia, które producenci wyposażyli w tryb S.O.S. ? dzięki czemu można zapomnieć o pomyłce przy klikaniu.
Nadawanie całym sobą
Za sygnalizator może posłużyć też? nasze własne ciało. To rozwiązanie, które ma pewne ograniczenia, jak choćby konieczność pozostawanie w zasięgu wzroku lub lornetki oraz porozumiewania się przy świetle dziennym, ale też zalety ? może służyć porozumiewaniu się, gdy należy zachować ciszę (np. groźba zejścia lawiny). W tym przypadku również przyda się znajomość alfabetu Morse?a ? kropkom, kreskom i rozdzielaniu znaków przypisano kolejne pozycje, które należy przyjmować nadając:
– Ręce uniesione pionowo w górę ? kropka
– Ramiona uniesione pionowo na boki ? kreska
– Skrzyżowanie ramion na piersi ? rozdzielenie znaków
– Skrzyżowanie ramion w dół ? rozdzielenie grup znaków
– Okrężny ruch ramionami nad głową ? pomyłka/powtórz
Na wypadek, gdybyśmy byli zmuszenia nadawać po ciemku, doskonałym uzupełnieniem będą trzymane w rękach latarki z nałożonymi nakładkami sygnalizacyjnymi. ? Nie zajmują dużo miejsca w plecaku, a wyposażone w nie latarki stają się doskonale widoczne z dalekiej odległości, w nocy czy na przykład przy zamgleniu ? dodaje Cyprian Lemiech.
Z racami w plecaku
Warto pamiętać, że najważniejsze komunikaty wykorzystywane w podobnych sytuacjach, mają to samo, międzynarodowe znaczenie. Tak jest z górskim kodem ratunkowym, czyli ustalonymi sygnałami, które rozpoznaje większość służb ratowniczych na całym świecie. Powtarzane w około minutowych odstępach sygnały można nadawać za pomocą światła, dźwięku lub rac ratunkowych. W tym ostatnim przypadku istotną rolę odgrywa kolorystyka ? raca czerwona to sygnał S.O.S., biała oznacza ?zrozumiałem wiadomość?, a zielona ?wracam do bazy?. Co w przypadku, gdy obawiamy się kontaktu z żywym ogniem racy? Alternatywą pozostają dyski sygnalizacyjne. ? To bezpieczne i ekologiczne rozwiązanie, które nie wydziela iskier, dymu czy gazu. Odporne na trudne warunki potrafią działać do 60 godzin wyraźnie pokazując pozycję nadającego ? mówi ekspert Mactronic. Podobne dyski można dostrzec tak za dnia (nawet z ok. 300 metrów), jak i w nocy (niemal z kilometra).
Rozmowa kontrolowana
Niejeden z nas kojarzy sceny z filmów, których bohaterowie układali wielki napis ?HELP?, by zostać zauważonymi przez śmigłowce ratunkowe. Co istotne, to tylko jeden komunikat złożony z czterech potężnych liter. Co w sytuacji, gdy załoga śmigłowca potrzebuje więcej informacji? Warto znać oficjalne, wymagające mniej pracy znaki, które umożliwiają ?rozmowę?. I tak pojedyncza litera ?I? oznacza ?konieczność ewakuacji?, ?Y? i ?N? to potwierdzenie lub zaprzeczenie (?Yes? i ?No?), a trójkąt to sygnał, że można bezpiecznie lądować. Co ważne, na komunikaty może odpowiadać z powietrza także załoga ? ?tak? to machanie skrzydłami lub sygnał światłami zielonymi, a ?nie? to krąg zatoczony w prawo lub użycie świateł czerwonych.
Inne znaki używane w komunikacji ziemia-powietrze:
LLL ? zadanie wykonane LL ? wszystko dobrze X ? nie możemy się ruszyć
F ? potrzebna żywność i woda ? – idziemy w tym kierunku V ? potrzebne wsparcie
Mactronic istnieje od 1989 roku. W ciągu blisko trzech dekad firma zbudowała pozycję europejskiego lidera produkcji oświetlenia przenośnego. Produkuje sprzęt oświetleniowy dla służb mundurowych, przemysłu oraz sportowców i turystów ? głównie biegaczy, rowerzystów, miłośników gór, a także pasjonatów strzelectwa. Wrocławski producent nieustannie rozbudowuje ofertę i podbija nowe rynki. Obecnie produkty firmy są dostępne w Europie, Azji i Afryce.
www.mactronic.pl
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #Styl życia #LIFESTYLE